Alpy inaczej
Wróciłam z ferii, z Austrii. Ogólnie wyjazd bardzo udany. Dopisała nam pogoda, ani razu nie padał śnieg czy deszcz, nie było mgły, świeciło słońce. Przepiękne widoki. Nasyciłam oczy górami. Był to jednak zupełnie inny wyjazd. Tym razem z dziećmi, tym razem bez Tomka.Parę razy ogarnął mnie smutek. Pojechaliśmy w miejsce, w którym kilka razy byłam z Tomkiem, dużo więc wspomnień wyświetlało mi się w głowie. Zawsze wyjazdy do Austrii na narty były takie "nasze". Uwielbialiśmy ten klimat, taki sposób spędzania czasu. Wyjazdy na narty były…