Bardzo dużo zawdzięczam tej dziewczynie. Jestem jej ogromnie wdzięczna za wskazówki, które dała i ciągle daje, za jej wspaniałą energię.
Z jej mężem Tomkiem miałam przez rok zajęcia na uniwersytecie. Projekt Egoistka „polubiłam” na FB ponad rok temu. W noc poprzedzającą dzień pogrzebu mojego męża, przyśnił mi się Tomek Skalski. Sen był bardzo realny i mocno mnie zdziwił, dlaczego akurat śni mi się ta osoba. Wieczorem po pogrzebie siedziałam na kanapie i przeglądałam Internet. Wtedy dowiedziałam się, że Tomek choruje na raka. Śledziłam losy Dagmary i Tomka na FB, gdzie otwarcie się dzielili swym doświadczeniem. Tomek zmarł. Znalazłyśmy się z Dagmarą w podobnej sytuacji.
Sposób w jaki komunikowała się, co przekazywała, emocje jakie przeżywała spowodowały, że poczułam z nią bliskość. Często jej posty były odpowiedzią na rzucone przeze mnie w „Kosmos” pytania, techniki przez nią proponowane – choćby 30-dniowy Trening Pozytywnej Egoistki – dały mi dużo energii, siły i spokoju w głowie. Bardzo ją szanuję, szanuję to co robi i wspieram z całych sił.
Dziękuję Ci Dagmara J