Wyjedź nad morze zostając w domu…. Taką radę otrzymałam od Nauczycielki, kiedy opowiedziałam jej o tym, że marzy mi się samotny wyjazd nad morze. Na kilka dni. Wyjazd po spokój, spacery gołą stopą po piasku, ciszę z szumem fal i trajkotaniem mew w tle, po linię horyzontu, po pochylenie się nad sobą…
Brzmi mi to jak ucieczka – powiedziała w pierwszym odruchu. A powroty po ucieczkach nie są łatwe.
Tak… od siebie przecież nie ucieknę. Gdziekolwiek pojadę, zabiorę z sobą to co noszę w sercu, głowie, na barkach…

Dziękuję Ci Nauczycielko, postaram się wyjechać nad morze pozostając w domu.

Dodaj komentarz