W Nowy Rok

  • Post published:2 stycznia, 2017
  • Post comments:0 Komentarzy

Dziękuje Ci 2016 roku za moc doświadczeń, tych bardzo miłych i mniej miłych, za skrajne emocje od euforii i radości, po smutek i przygnębienie, za nieprzespane noce i przespane dni, za jazdę na rollercoasterze.. Za to, że zobaczyłam siebie inaczej, że przyjrzałam się swoim słabościom i wadom, dzięki czemu będą one teraz ze mną i nie będę przed nimi uciekać... Za to, że przyjrzałam się swej mocy, że ta moc jak ogień – może dać energię i ciepło, ale i może też poparzyć. Dziękuję Ci…

Czytaj dalejW Nowy Rok

Bieżące sprawy

I już grudzień. Przywitał mnie białym porankiem. Ziemię pokryła kołderka świeżego śniegu. Potem przez cały dzień padał deszcz, dął cieplejszy wiatr i następnego poranka znów było zielono. I taki ten grudzień – raz ciepło, raz zimno. Pogoda bardzo adekwatna to mojego nastroju, choć amplituda drgań coraz mniejsza. Zatem co u mnie?Spowolniłam, zdecydowanie. Nie gonię, nie spieszę. Zauważyłam, że nawet dzieci rzadziej mówią słowo „poczekaj”.Skończyłam czytać „Shantaram”. Nadal uważam tę książkę za porywającą, choć – jak określił mój przyjaciel – poezja rozjechana została przez prozę. Tak……

Czytaj dalejBieżące sprawy

Skoczy czy odleci?

  • Post published:29 listopada, 2016
  • Post comments:0 Komentarzy

Jesteś Aniołem – mówiłeś...Czarną dziurę mam w klace piersiowejRaz mniejszą, raz większąDziś nad tym dosyć sporym krateremWidzę małą dziewczynkęSiedzi na krawędzi, majta nóżkami i patrzy w dółMówię jej: „Ej mała, spójrz w górę”Podnosił głowę w kierunku nieba„Nie mogę, oczy mnie bolą”Ma białą sukienkę w pomarańczowe kwiatkiDwa warkoczyki spadają na ramionaJasny punkt na czarnym tleSkoczy czy odleci?

Czytaj dalejSkoczy czy odleci?

Z cyklu mądrość dzieci

  • Post published:24 listopada, 2016
  • Post comments:2 komentarze

Wczoraj miałam ciężki dzień. Bolała mnie głowa, jakoś mi smutno było, wezbrała we mnie tęsknota i nostalgia.A dziś? Rano podczas śniadania Marysia ustawiła mnie tekstem:„Mamo jaki dziś jest dzień?” – zapytała.„Czwartek” – odparłam.„To mój ulubiony dzień” – mówi. „Dlaczego” – pyta Franek, a ona na to: „Bo tak sobie postanowiłam”.To jej zdanie podziałało na mnie jak zimny prysznic. Właśnie – tak sobie postanowiłam!I dobry to był dzień. Potoczył się lekko i swobodnie. I bardzo energetycznie. I z uśmiechem na twarzy.

Czytaj dalejZ cyklu mądrość dzieci

Co ze mną zaflirtowało

  • Post published:23 listopada, 2016
  • Post comments:2 komentarze

Zaczytałam się w książce „Shantaram”. Jest wspaniała. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego i wciągającego. Rzecz ma się w Indiach, więc tym bardziej opowieść jest mi bliska. Czuję te smaki i zapachy, czuję to powietrze, widzę tych ludzi, ich oczy, czasami szalone, ich uśmiechy. Do tego mnóstwo odwołań do filozofii Wschodu, tak mi bliskiej. Na przykład rzecz o cierpieniu. Czym jest cierpienie? I przyjaciel głównego bohatera mówi – „cierpienie to głodność, nie ma głodności, nie ma cierpienia”. Jakie to proste i piękne zarazem. Inny mówi,…

Czytaj dalejCo ze mną zaflirtowało

Listopadowy las

  • Post published:22 listopada, 2016
  • Post comments:0 Komentarzy

Obudziło mnie słońce. Zawiozłam dzieci do szkoły i poszłam w las. Długi, szybki marsz. Jeszcze dziesięć dni temu w górach oglądałam śnieg, a dziś piękna, jeszcze złotawa – bo nie wszystkie drzewa straciły liście – jesień. Las pachniał wilgocią. Na łące zobaczyłam kilka stokrotek, jakby trochę wiosennie się zrobiło.W listopadzie zwolniłam. Poddaję się naturze, poddaję się długim wieczorom, poddaję się niespieszności. Czytam książki - „Drogę do miłości” i „Shantaram”. Autorem pierwszej książki jest hinduski terapeuta Deepak Chopra, akcja drugiej toczy się w Indiach. Zbieżność…Wsłuchuję się…

Czytaj dalejListopadowy las

O radach i odpowiedzialności

  • Post published:21 listopada, 2016
  • Post comments:2 komentarze

Zastanawiałam się, dlaczego irytują mnie osoby, które dają rady, czyli: ja wiem co mówię, ja to przeżyłam, zrobiłam to i to i TO działa i zobacz jak sobie świetnie radzę, zrób i Ty. I, o ironio! Dostrzegłam w tym siebie (bo właśnie tak to działa - to co najbardziej irytuje nas w innych, to my sami, to nasze cechy, których nie "lubimy"). Patrz jak ja sobie poradziłam, powiem Ci co masz zrobić i MUSI to też zadziałać u Ciebie. Przecież u mnie zadziałało!!! Ojej, jaki…

Czytaj dalejO radach i odpowiedzialności

Rodzina

  • Post published:16 listopada, 2016
  • Post comments:3 komentarze

Dziś króciutko. Chciałam się z Wami podzielić swym wzruszeniem.Mój syn był na wycieczce w Krakowie. Jak zwykle kupił pamiątki z tego typu wyjazdu. Tym razem zakup był wyjątkowy. Do domu przywiózł te oto cztery figurki. "To nasza rodzina mamo. Długo szukałem, aby wszystko pasowało" - powiedział.Tata jako anioł...

Czytaj dalejRodzina

Corocznie w górach

  • Post published:14 listopada, 2016
  • Post comments:0 Komentarzy

Od 20 lat (tak, 20 lat, jak ten czas leci....) na 11 listopada jeżdżę w góry z przyjaciółmi ze studiów i okresu studiów.Pierwszą tzw. „Wycieczkę socjologów” urządziliśmy na pierwszym roku studiów. Spaliśmy wówczas na Młodej Horze i Przegibku. Potem schroniska się zmieniały, góry także, wyszliśmy poza Beskid Śląski i Żywiecki w Tatry, później Sudety. Zdarzały się wyjazdy, kiedy w koszulkach z krótkim rękawem leżeliśmy na trawie, wystawiając twarz do słońca. Innym zaś razem niezbędne były czapki i ciepłe rękawiczki (tak chociażby jak teraz, kiedy to…

Czytaj dalejCorocznie w górach

Za impulsem

  • Post published:8 listopada, 2016
  • Post comments:2 komentarze

Jak co dzień rano zabrałam się za jogę. Po 20 minutach ćwiczeń stwierdziłam „nie, ja teraz potrzebuję powietrza, lasu, słońca” (a widziałam piękne słońce i kolorowe liście odwożąc dzieci do szkoły). Nie zastanawiając się długo wskoczyłam w ciuchy biegowe, założyłam buty i w las. Niedługo, zaledwie 25 minut, ale uczucie cudowne – głowa przewietrzona, oczy nasycone długimi promieniami słońca przenikającymi pomiędzy drzewami, ciało rozluźnione. Ślicznie było. Pierwsza moja przebieżka od roku. Poszłam za impulsem, nie zrobiłam tego co zaplanowałam, a zrobiłam coś nieplanowanego. I dobrze…

Czytaj dalejZa impulsem